środa, 5 listopada 2014

Od Rin CD Naoto

Przeszyła ją wzrokiem zimnym jak lód. Założyła ręce na piersi.
- Nigdzie nie idę. - powiedziała. Poprawiła opadającą jej na ramię torbę.
- A jeśli Cię zmuszę? - Naoto założyła ręce pod boki. Minę miała nie ugiętą.
- Nie jestem jedyną kobietą w tym mieście. - wzruszyła ramionami i Wywróciła oczami, w geście znudzenia tą rozmową.
- Ale póki co jedyną kobietą - Athanayą. - kobieta przekręciła głowę na bok. "Wygląda trochę jak psychopata".
- Ja i tak nigdzie się z Tobą nie wybieram. Nie wiem nawet po co jestem Ci potrzebna. - parsknęła ostentacyjnie.
- Dowiesz się w swoim czasie. - stwierdziła Naoto i ruszyła powolnym krokiem w jej stronę.
- Chcę się dowiedzieć teraz. Mam do tego prawo. - sprzeciwiała się dalej czerwonowłosa.
- Masz, jak najbardziej, ale to prawo działa tylko w mieście. - powiedziała niewzruszona Naoto.
- Prawo moralności działa wszędzie. - obruszyła się.
- Kobieto ty nawet nie wiesz o czym mówisz. - Zaśmiała się gorzko. - Mam użyć siły czy pójdziesz grzecznie?
Zaparła się stopami i Wpatrywała się w swoją rozmowczynię.
- Jednak siłą... - mruknęła niezadowolona Naoto.

Naoto?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nomida zaczarowane-szablony