środa, 19 listopada 2014

Od Lisbeth "Księga - III"

Przygryzła z podniecenia wargę, ale naraz trochę bała się tego, co zobaczy. Niestety, już po kilku zdaniach stwierdziła, że to nie język, który znała od dawna. Owszem, słowa brzmiały podobnie, a co niektóre tak samo. I wywnioskowałaby ich znaczenie gdyby nie fakt, że składnie tych zdań była zupełnie inne. Westchnęła, trochę zawiedziona, ale zaraz się zrugała. Nie mogła oczekiwać, że ważne zaklęcia i teksty zapisane będą językiem prostym, wręcz ludowym - którego się uczyła. Do tego podejrzewała, że zastosowano pewien rodzaj szyfru. Nigdy nie lubiła bawić się w takie rzeczy, ale cierpliwie schyliła się nad księgą i zaczęła doszukiwać się podobieństw w zdaniach. Siedziała, a im dłużej się nad tym zastanawiała, tym więcej myśli kompletnie niezwiązanych z zadaniem przychodziło jej do głowy. Odeszła od stołu i położyła się, z nadzieją, że coś jej się przyśni. Sama wiedziała, że się oszukuje, ale była zbyt wyczerpana, żeby dłużej nad tym myśleć. Wiedziała jednak, że następnego dnia nie otworzy sklepu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nomida zaczarowane-szablony